piątek, marca 16, 2012

Magia czarów

Niechaj nikt się dzisiaj nie wywyższa, nawet w środowisku gazety codziennej polskiej. Bo czarowników i zaklinaczy wszelakiej maści i w najdawniejszych czasach mieliśmy też pierwsza klasa. Na potwierdzenie słów moich zacytuję oto słów kilka z antycznego polskiego sejmu piekielnego:

Nuż w Sobotę Wielkanocną, kiedy wodę święcą,

To się wtenczas czarownice po chałupach kręcą.

Biegają około domu, brząkając w siekacze,

A druga, wlazszy na gniazdo, z kokoszami gdacze.

Wziąwszy ognia święconego, dobytek nim kadzi,

Do siedmiu kościołów każe po wodę czeladzi.

Święcone w dzień wielkanocny wkoło domu noszą,

Aby wężów nie widali, kiełbas o to proszą.

Lecie zasię, kiedy trzaska, gdy się boją gromu,

Oknem naczynie żelazne wyciskają z domu:

Siekierę, motykę, widły, łopatę i grabie,

A ziela nakłaść na ogień każą leda babie.

(Sejm piekielny, 880-891 Spisał i opublikował Julian Tuwim)

Brak komentarzy: